prof. Jerzy Bralczyk

Lepiej po polsku: Po co nam język polski w Niemczech?

Stand: 27.10.2024, 19:40 Uhr

Makaronizmy? To często rodzaj językowej zabawy. Budując słowa, które mają niemieckie rdzenie, a odmieniają się po polsku, rozszerzamy swoje możliwości językowe – ocenia prof. Jerzy Bralczyk. Językoznawcę pytamy, czy stosowanie zapożyczeń z języka niemieckiego świadczy o zapominaniu języka, czy też poszerza naszą polszczyznę.

Lepiej po polsku: Po co nam język polski w Niemczech?

COSMO po polsku 25.10.2024 16:58 Min. Verfügbar bis 25.10.2025 COSMO Von Maciej Wisniewski


Download

Mieszkając w Niemczech często przeskakujemy z języka rodzimego na język niemiecki. Czy zapożyczenia z j. niemieckiego świadczą o zapominaniu języka czy też go wzbogacają?

Zapożyczenia stosujemy często dlatego, że sięgamy po pierwsze słowo, które nam przychodzi do głowy. To często rodzaj językowej zabawy. Poczucie możliwości sklejania języka daje nam poczucie panowania nad nim. Budując słowa, które mają rdzenie niemieckie, a odmieniają się po polsku, rozszerzamy nasze możliwości językowe, chociaż można się tym za bardzo zarazić ocenia profesor Jerzy Bralczyk.

Czy wplatanie do języka polskiego zapożyczeń z języka niemieckiego jest błędem językowym? Po co nam język polski na emigracji w Niemczech? Kiedy zabawa językiem może stać się niebezpieczna? Gościem Marty Przybylik w audycji z cyklu Lepiej po polsku jest językoznawca prof. Jerzy Bralczyk