Westdeutscher RundfunkLaden im Store
Eurowaluta, eurorynek, eurowybory, eurokonfitury, a nawet eurokołchoz czy eurofoch. Uff. Cząstka euro jest wszędzie! Ale czy te popularne formy są poprawne? „Wiele osób uważa je za błędy językowe. Nie nadają się one do tekstów oficjalnych. Jeśli jednak chcemy nasycić tekst ekspresją, możemy po nie sięgnąć!” – mówi dr Agata Hącia.
Nie ma nic bardziej polskiego niż żurek? Albo tradycyjny zwyczaj polewania się w Lany Poniedziałek, czyli śmigus dyngus? Obie te nazwy pochodzą z języka niemieckiego!